Mama: Amy,siadaj zaraz zrobię ci coś do jedzenia
Amy: dziękuje ale nie mam ochoty
Niall: cześć Amy!!!
Amy: hej (od niechcenia)
Od razu poszłam do pokoju,zaczęłam się zastanawiać czy nie porozmawiać z Horanem.W końcu zdobyłam się na odwagę i poszłam do pokoju obok,Niall siedział do mnie tyłem na łóżku i coś oglądał w telefonie.Nie zauważył jak wchodziłam więc skorzystałam z okazji i zajrzałam w telefon zobaczyłam jak ogląda nasze wspólne zdjęcia.Na domiar złego chciałam się cofnąć i przyznam trochę mi to nie wyszło bo na coś nadepnęłam i z moich ust uciekł cichy jęk oznaczający ból. Horan od razu się obrócił i spojrzał na mnie tymi swoimi niebieskimi oczkami.próbowałam zacząć rozmowę
Amy: Niall przepraszam cie za moje wczorajsze zachowanie,wybaczysz mi
Niall: oczywiście że ci wybaczam,ale wtedy jak zobaczyłem cię z Maxem to coś pękło i dałem się pocałować Marice
Amy: ale to nie wyglądało tak jak myślisz ,jeśli chcesz opowiem ci
Niall: jeśli ty chcesz opowiedz
Amy: pamiętasz jak wczoraj Marika stanęła w drzwiach strychu
Niall; tak...
Amy: i wtedy zbiegła na dół ja pobiegłam za nią zatrzymała się dopiero w kuchni i zaczęła się pytać co my robiliśmy,zaczęła mnie podejrzewać że chcieliśmy zacząć współżyć ze sobą.Wtedy zaczęłam cię szukać i dzwonić,zobaczyłam Maxa i zapytałam czy cię nie widział.Sama nie wiem czemu go o to spytałam,może dlatego że się o ciebie martwiłam.
Niall: ale chwilę później do ciebie dzwoniłem
Amy: tak zadzwoniłeś ale to potem,wcześniej powiedział że wie gdzie jesteś,zapytałam czy powie mi gdzie jesteś,i on zaczął mówić że nie wie jak to powiedzieć i muszę z nim iść.Poszłam za nim aż do spiżarki,kazał mi wejść a wiesz że spiżarka jest oddzielona od kuchni drzwiami.I wtedy zaczął mi wibrować telefon w kieszeni.Chciałam go wyciągnąć ale on przyparł mnie do ściany i zaczął mnie całować a potem zaczął mnie obmacywać próbowałam się uwolnić ale na próżno,a potem ty przyszedłeś i sam wiesz jak to było dalej.
niall: Boże on cię obmacywał zabiję,jutro do nich idziemy
Amy: Nie. lepiej nie,nie chcę żeby ci się coś stało
Niall: nic mi się nie stanie
Pocałowałam Horana namiętnie i popatrzyłam mu się w oczy jego intensywnie niebieskie tęczówki wpatrywały się we mnie z taką troską i miłością za każdym razie gdy wpatrywałam się w nie tonęłam.Poszłam wziąć szybki prysznic,weszłam do łazienki rozebrałam się i weszłam pod prysznic odkręciłam wodę nałożyłam na ciało żel pod prysznic o zapachu soczystej maliny,wyszłam z pod prysznica dokładnie wycierając moje mokre ciało puchatym ręcznikiem ubrałam piżamkę
i poszłam do łóżka. Niall położył się obok mnie,momentalnie wtuliłam się w jego tors i zasnęłam.
*NASTĘPNY DZIEŃ
Rano wstałam wcześnie ale nie tak wcześnie jak mój chłopak pomyślałam i spojrzałam na miejsce gdzie spał mój chłopak parę godzin temu a na moim telefonie była przyczepiona karteczka zawierająca taką treść ,, idę się przejść,śpij dobrze /buziaki Niall.Od razu pomyślałam o tym że mógł pójść do Maxa wiedział gdzie mieszka bo mu powiedziałam.Szybko się ubrałam to a uczesałam się w niedbałego koczka
zbiegłam na dół,wzięłam torbę i czym prędzej pobiegłam w stronę domu Maxa nie myliłam się Niall tam był i kłócił się z Maxem. Szybko do niego podbiegłam
Niall: Amy. co ty tutaj robisz?
Amy: martwiłam się,i do razu przybiegłam
Max: jakie to urocze,trzymajcie mnie bo się porzygam
Niall: zamknij mordę cwelu
Amy: muszę porozmawiać z Mariką,tylko nie rób nic głupiego
Niall: dobrze obiecuję
Zobaczyłam Marikę siedziała na schodach podeszłam do niej a ona tylko wywróciła oczami
Amy: dlaczego całowałaś się z niallem
Marika: tak wyszło szukał pocieszenia,a ja skorzystałam z okazji
Amy: myślałam że jesteśmy przyjaciółkami,ale najwidoczniej się pomyliłam
nie odpowiedziała i poszła a ja usiadła na pierwszej lepszej ławce i zaczęłam śpiewać piosenkę którą sama skomponowałam.Nagle za moimi plecami stanęła jakaś brunetka
brunetka: hej jestem Camila,a ty ?
-----------------------------------------------------------------------------------------------------------
no i po tak długiej przerwie wracam z rozdziałem dziesiątym przepraszam że tak długo ale przeprowadzałam się i nie miałam przez miesiąc internetu i nie było jak dodać jeszcze raz przepraszam i wesołych świąt życzę !!!!!!!
Dedykacja oczywiście dla ANGELIKI i KAMILI kocham was <3
łapcie świątecznych chłopaków
WASZA XOXO
jesteś żałosna, nie umiesz pisać, zalll
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
Usuńnie pisz tego bo aż oczy bolą
OdpowiedzUsuńMasz krzywy ryj i nogi
OdpowiedzUsuńPisze się STORY OF MY LIFE, a nie STORY OF MY LIVE, desko!!
OdpowiedzUsuńA moze tak bys na mnie nie naskakiwała/ naskakiwałw internecie bo to że anonim to spoko wyzywaj mnie a może troche odwagi i napisz chociaż z kim mam przyjemność bo anonim to sobie może .a zapomniałabym wara od mojego pisania załapałeś/załapałaś bo więcej nie będę powtarzać
UsuńHahah.. myślisz, desko, że się ciebie boję? hahaha jasne desko zawsze będzie deską i w dodatku pustą, krzywusie, nie pisz już tego więcej bo naprawdę, ŻAL czytać
OdpowiedzUsuńI ciągle piszesz dla Kamilii dedykaję? a ona jest idiotką, głupią, ma brzydki ryj jak małpa
OdpowiedzUsuńA wogóle to Kim ty jestes żeby mnie obrazać i moją przyjaciółkę bo anonim tak jak wcze$niej mówiłam to sobie dużo może
UsuńSoryy ale nie mam czasu zeby jakies dziecko mnie wyzywalo w necie bo to świadczy że jesteś jakimś debilem i sobie pisz ale to mnie wcale nie rusza
UsuńA i odpiepż się od mojej przyjaciółki zrozumiałeś bo nie bede powtarzac i jak znowu będziesz chciał się popisać słownictwem to przemyśl to bo ja mam z ciebie niezłą faze,i moja koleżanka też zwijała sie ze śmiechu
Nara frajerze/frajerko !!!
boskie czekam na nexta ^^
OdpowiedzUsuńDziekuje chociaż jedna osoba tak uważa :***
OdpowiedzUsuńobie macie krzywe ryje, deskiiii
OdpowiedzUsuńoraz obie jesteście frajerkami, ja z was też mam mega polewkę
OdpowiedzUsuńsory serio nie dociera ze mam na ciebie wyjebane serio czy tylko udajesz że jesteś taki głupi bo serio brzuch mnie od twoich komów boli
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńjak byś miała wyjebane na mnie, to by cię brzuch z nerwów nie bolał desko!!
OdpowiedzUsuńCzy ja powiedzialam że brzuch boli mnie znerwów on mnie boli z twojego marnego pisania panelu
OdpowiedzUsuńA ty mnie widziałeś że mnie próbujesz obrazić ale to ci nie wychodzi pozdro z podłogi bo twoje komy to zart miesica deklu
OdpowiedzUsuńuwierz że widziałem i nie jestem tym zachwycony
OdpowiedzUsuńdo anonimu:
Usuńwiesz.. szkoda ze jestes taka mocna. w gebie oj sorki.. w paluszkach.. miala bys chociaz troche odwagi i przyzwoitości zeby przyznac sie kim jestes ale ok anonimie.. wracajac do tw niewypazonej mordy.. jak chcesz sie popisac tw kreatywnoscia to wykaz sie w jakis inny sposob.. nie czepiaj sie moich kolezanek.. aha i patrz sie najpierw na sb a potem innych oceniaj..
Karola nie przejmuj sie...
Do mnie mówisz, że mam nie pisać z anonima, a sama to robisz, i pewnie jesteś tą małpowatą koleżanką deski, i sama też nią jesteś xD
Usuńsłuchaj to już przestaje być śmieszne to że sobie piszesz z znonima to spoko ale przede wszystkim nie obrażaj mi przyjaciółek bo tak jak ujeła to moja przyjaciółka to brak ci odwagi żeby napisać kim jesteś
UsuńTCHÓRZ !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
ONA TEŻ PISAŁA Z ANONIMA!!
Usuńtak pisałam i dalej bede pisac z anonima tylko patrz na to ze ja nie wyzywam... i tylko uprzejmie prosze- nie pisz ze jeste deskom bo watpie ze wiesz z kim jestem...aha i ostatnia rzecz- to moja sprawa z kim sie koleguje i kogo bronie.. OK!?
OdpowiedzUsuńWidzę ze anonim nr 1 uczcił..
OdpowiedzUsuńhhaah co? jprdl żal mi was, weście skończcie te swoje bzdety pisać, bo żygać mi się chce, a ty karolina, nie jesteś directionerką, bo deski nimi nie są
OdpowiedzUsuńCo? Nie zapominaj kur*a ze to ty pierwszy zaczeles wyzywac najpierw karoline potem kamile a na koniec jeszcze mnie... Skoncz i nie osmieszaj sie!
UsuńOdpierolic się od Karoliny. Pisze jak jej w sercu gra i nie każdemu może sie podobać. Każdy ma inny gust. Mi sie bardzo podoba, a jak chcecie krytykować to w cywilizowany sposób, a nie anonimek Lol. Nie każdy musi znać słowa czy jak się pisze tytuł ważne że kocha swojego idola całym sercem. Ja jestwm Belieber i bardzo podoba mi się to co pisze.Pisz dalej jest super, czekam na NEXTA
Usuńdziękuje kochana to co piszesz bardzo mnie wzruszyło że jest pare osób które naprawde mnie lubią za to jak pisze a nie popieracie takie anonimki które chyba nie mają co robić bardzo wam dziekuje kochani
UsuńKarola <3 pamietaj ze zawsze cie bedziemy wspierac ;-)
OdpowiedzUsuńjak po raz pierwszy zrobiłaś bloga?
OdpowiedzUsuńDziękuję za dedykację, =* to po pierwsze a po drugie do anonima: Twoje komentarze są bardzo pomocne, sprawisz ze jedna osoba może czuć się jak gwiazda, bo jest wokół niej zamieszanie, no gratuluję. Co poza tym... Twoje obelgi są bezpodstawne, dziewczyna jest dyslektyczką, chyba może popełniać błędy, bo szczerze, komu to się nie zdarza..? Co do desek, skąd wiesz... nie znasz ich więc nie wiesz, proste logiczne, chyba, że znasz to zwracam honor.. I jeszcze jedno, myślisz, że wszyscy będą myśleć , że Karolina ma tyle hejterów? Popatrz na szczegóły, widać godzinę, wszystkie są o tej samej, wiec wybacz... żal trochę że się tak błaźnisz al;e spoko niech będzie .
OdpowiedzUsuńAngelika =]]
Ja nic takiego nie powiedziałem, że ona ma tyle hejterów, sama się błaźnisz, bo każdy tu wie, że piszę tylko ja xD
OdpowiedzUsuńZnowu zaczynasz anonimku po prostu niewiem o co ci hodzi czemu mnie hejtujesz i ostatnie pytanie co ja ci takiego zrobiłam że mnie wyzywasz i moje przyjaciółki bo ja niewiem wiec jesli laska to mnie oswieć !!! I móglbys juz skonczyc bo ani ja ani moje Bbf się tym nie przejmujemy więc do nie widzenia ;)
UsuńTen komentarz został usunięty przez administratora bloga.
UsuńTo nie mogłeś napisać wszystkiego w jednym komentarzu?? Gdy mówiłam , że się błaźnisz, chodziło mi właśnie o to -.-'
OdpowiedzUsuńA tak w ogóle, to mógłbyś się jakoś podpisywać nawet jedną litera... dużo cię to nie kosztuje. I poza tym widzę, że lubisz bardzo bloga, bo sprawdzasz komentarze co chwile.
Angelika