poniedziałek, 14 października 2013

Niall James Horan zostanę twoją żoną :***

Amy: Niall oddaj mi telefon!
Niall: To jak oddam to coś dla mnie zrobisz.
Amy: Wszystko, tylko oddaj mi telefon.
Niall: Hmm... co tu wymyślić... o już wiem...
Amy: Niall coś wymyślił.
Niall: Bardzo zabawne.
Amy: No dobra. Co chcesz?!
Niall: Żebyś została moją żoną i daj mi buziaka.
Amy: Niall James Horan zostanę twoją żoną. ( obdarzyłam go buziakiem)
Niall: Trzymam Cię za słowo kotku.
Amy: Ok.
Przytuliłam się do niego tak mocno że czułam bicie jego serca.Wróciliśmy do domu,od razu poszliśmy na górę do mnie do pokoju.Niall śpi u mnie na materacu,przyszliśmy na kolację w samą porę.Blondasek na to  się ucieszył a ja powiedziałam że nie mam ochoty,za ten czas pójdę wziąć prysznic,zabrałam potrzebne rzeczy i weszłam do łazienki.Odkręciłam kurek z ciepłą wodą ,woda zaczęła mimowolnie spływać po moim ciele wyszłam spod prysznica,starannie się powycierałam i ubrałam się w pidżamę.poszłam do pokoju włączyłam laptopa sprawdziłam FB i TT nic się nie działao wyłączyłam laptopa,w końcu do pokoju przyszedł horan pochylił się na denną i dał soczystego buziaka w policzek.Niall poszedł się położyć na materac a ja nie mogłam zasnąć podeszłam niepewnie do materaca horana.
Amy: Niall śpisz?
Niall: nie a coś sie stało?
Amy: nie nic a mogę do ciebie?
Niall: jasne wchodź
odsłonił kołdrę,szybko weszłam do środka wtuliłam się w jego ciepłe ciało i zasnęłam 

* NASTĘPNY DZIEŃ

Rano obudził mnie mój kochany chłopak 
Niall: dzień dobry kochanie
Amy: dzień dobry (zaspana)
Niall: wstajemy,śniadanie czeka
Amy: a ty tyko o jedzeniu
Wstaliśmy,poszłam odbyć poranna toaletę ubrałam się w to :



 
a niall w to: 

zeszliśmy na dół,na śniadanie były naleśniki z nutelą (mniam). Po śniadaniu poszliśmy do galerii,chodziliśmy tak ze trzy godziny ja kupiłam to:
  

Ja wybrałam obudowę z wielkiej Brytanii










a niall kupił  sobie koszulkę z napisem ( I LOVE MY GIRL FREND) i  buty nike.
Niall: Amy chodź na chwilę
Amy: co się stało?
Niall: nic,mam coś dla ciebie
Amy: co masz?
Niall: zamknij oczy
Amy: dobrze
Jaki on był piękny,dostałam od niego piękny naszyjnik w kształcie serduszka.A w podzięce dałam farbowanemu buziaka poszliśmy  wzdłuż mojego domu trzymając się za ręce.( Niall za dwa dni wraca do siebie)
Niall: idziemy dzisiaj do ciebie czy może hmmm na strych!!
Amy: a co moglibyśmy robić na strychu?
Niall: pośpiewamy ,powygłupiamy,się co ty na to?
Amy: może być
po obiedzie poszłam na strych bo Niall miał jakąś niespodziankę,usiadłam na skrzyni.Po paru minutach dołączył do mnie Niall ręce miał schowane za plecami dostałam od niego małego misia trzymał serduszko a w serduszku było napisane I LOVE AMY
Amy: Niall kocham cię!!!
Niall:  też cię kocham misiu
Mój chłopak położył mi się na brzuchu a ja zaczęłam się bawić jego włosami,po chwili  zaczęliśmy śpiewać.Kocham go,jutro jedzie i co ja zrobię za dwa dni zaczyna się szkoła.Niall położył się szybciej ode mnie,a ja głupia nie mogłam zasnąć.
Amy: Niall?
Niall: mchy?
Amy: śpisz?
Niall: nie,a co?
Amy: a mogę?
Niall: jasne
wtuliłam się w niego i zasnęłam.było mi ciepło i czułam się przy nim taka bezpieczna i kochana,nigdy wcześniej się tak nie czułam.Rano pomagałam Niallowi się spakować 
Amy: Niall?
Niall: co?
Amy: a mogę twoją szarą bluzę?
Niall: tak,a czy ja mogę twoją bransoletkę z napisem Amy?
Amy: jasne,ona jest dla ciebie
Niall: tak samo jak bluza dla ciebie
Amy: dziękuje bardzo,będę za tobą tęsknić.
Niall: Amy to tylko dwa tygodnie i znowu przyjadę
Amy: dobrze kocham,cię
Niall: ja ciebie też
Amy: no to pakujemy,to bierzesz do podręcznego czy do torby
Niall: schowaj do podręcznego
Amy: ok,to będzie wszystko
Niall: jesteś najlepsza
Amy: dzięki,bo się zarumienię
Niall: ooo,to będzie piękny widok
Amy: osz ty uciekaj sobie
Niall: nie bij proszę
Amy: hahhhaahha
kocham go i to bardzo,o godzinie piętnastej zawieźliśmy Nialla  do domu tak jak ostatnio wtuliłam się w niego i zasnęłam.Tylko tym razem nie obudził mnie Niall tylko tata.
Amy: tato,ile ja spałam
Tata: półgodziny kochanie
Amy: Niall się nie pożegnał
Tata: dał ci buziaka w  policzek,córeczko coś się stało?
Amy: nic się nie stało,jesteśmy już w domu
tata: tak córeczko...

Ciąg dalszy nastąpi...
---------------------------------------------------------------------------------------------------  
moim zdaniem ten rozdział jest do dupy, dziękuje za tyle wyświetleń i komentarzy to naprawdę motywuje 
w tym rozdziale pomagała mi moja przyjaciółka KAMILA xx następny rozdział mam już napisany i dodam prawdopodobnie w środę :) 

7 komentarzy:

  1. Hmm... ślub... rozmarzyłaś się :) w następnymteż ci mogę pomóc. A tak w ogóle super rozdział, nie mogę się doczekać nexta :*

    Kamila xx

    OdpowiedzUsuń
  2. Hehe 'jak ci oddam to cos dla mnie zrobisz' mam skojarzenia =] ale e tam ivtak to kocham i nievnoge sie doczekac nexta weny weny i jeszcze raz weny =]]

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A wlasniebco ty sie tak spieszysz z tym slubem ??? XDD

      Usuń
  3. Ojejku rozdział jest świetny! <333
    Czekam na nn :D
    Zapraszam do mnie na nowy rozdział :)
    http://loolopowiadaniao1d.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zapraszam do mnie na nowy rozdział :)
      http://loolopowiadaniao1d.blogspot.com/

      Usuń
  4. Dziekuje za to zekometujecie. I wyswoetlenia

    OdpowiedzUsuń